Pokój Błogosławieństw, wystawa „Abraham i Franciszek” na Planty 7

15 stycznia w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. Jana Karskiego odbyły się uroczystości otwarcia Pokoju Błogosławieństw i wystawy „Abraham i Franciszek” oraz odsłonięcie popiersia Jana Karskiego. W uroczystości wzięli udział znakomici goście m.in.: rabin Abraham Skórka, przyjaciel papieża Franciszka, rektor Latynoamerykańskiego Seminarium Rabinicznego w Buenos Aires, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, biskup kielecki Jan Piotrowski oraz prezydent Kielc Wojciech Lubawski.


To niezwykłe wydarzenie rozpoczęło się od odsłonięcia popiersia Jana Karskiego, którego dokonali wspólnie Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia i Wojciech Lubawski. Popiersie wykonane z brązu wykonał profesor Karol Badyna i podarował Stowarzyszeniu kilka dni temu. Artysta, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie jest również twórcą kieleckiej „ławeczki Karskiego”.

 

– To popiersie jest szczególne, a to za sprawą bardzo ważnych elementów, jakimi są dłonie i inskrypcja przypominająca słowa Jana Karskiego, że Zagłada była drugim grzechem pierworodnym ludzkości. Dłonie symbolizują natomiast osobisty grzech Karskiego, który po osadzeniu w katowni gestapowskiej postanowił popełnić samobójstwo poprzez podcięcie żył. To wyraz bezradności, ale też siły i hartu ducha – powiedział Bogdan Białek podczas odsłonięcia popiersia.

Uroczystego otwarcia Pokoju Błogosławieństw dokonali biskup Jan Piotrowski, rabin Abraham Skórka i rabin Michael Schudrich. W Pokoju Błogosławieństw można odczytać i medytować błogosławieństwa  zaczerpnięte z Kazania na Górze, Księgi Psalmów (fragmenty porannej modlitwy Żydów) oraz wygłoszone przez papieża Franciszka, rabina Rami Shapiro, a także ułożone na specjalną prośbę Bogdana Białka przez rabina Abrahama Skórkę i bpa Jana Piotrowskiego.

W oknie Pokoju Błogosławieństw zamontowany został niezwykły witraż przedstawiający „drzewo życia”, a obok niego przygotowane została imitacja Ściany Płaczu, gdzie każdy może zostawić zapisane przez siebie błogosławieństwo. – Idea powstania tego miejsca zrodziła się w momencie, gdy otworzyliśmy stała wystawę dedykowana pogromowi kieleckiemu. Zdecydowana większość ludzi, która przychodzi ją obejrzeć jest w głębokiej zadumie, są wstrząśnięci. Odwiedzającym potrzebne jest odpowiednie przeżycie momentu pomiędzy odwiedzeniem poruszającej ekspozycji, a wyjściem w zgiełk ulicy. To miejsce, w którym jest czas na refleksję, modlitwę czy medytację – wyjaśnił Bogdan Białek.

Kolejnym punktem uroczystości była inauguracja wystawy „Abraham i Franciszek. Z dziejów pewnej przyjaźni”,  na którą składają się wypowiedzi rabina Abrahama Skórki i papieża Franciszka dotyczące relacji pomiędzy judaizmem i chrześcijaństwem. Wypowiedzi te ilustrowane są  fotografiami  ukazującymi spotkania papieża i rabina, którzy darzą siebie wielka przyjaźnią.
 Na zakończenie nasi specjalni goście wygłosili krótkie mowy.

– Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wszystkiego, co dziś odbywa się w Kielcach. Jest to bardzo znaczące i ważne dla mnie, ale przede wszystkim także dla Kielc, które mają ogromne znaczenie dla polsko-żydowskiej historii. Niech Bóg błogosławi organizatorom za pracę, jaka w Kielcach została wykonana – powiedział rabin Abraham Skórka.

Naczelny rabin Polski Michael Schudrich zwrócił uwagę na to, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga. – Jeżeli chcemy, żeby nasz wspólnym Ojciec był radosny, to musimy, tak jak dzisiaj być i działać razem – podkreślił naczelny rabin Polski.

Bp Jan Piotrowski zaprosił zebranych do udziału w obchodach Dnia Judaizmu, wskazywał również, że w kontekście odczytanych dziś błogosławieństw można powiedzieć z absolutną teologiczną pewnością, że one nas humanizują. – Wszelkie przekleństwo i złorzeczenie, gdziekolwiek się pojawi i narodzi w jakiejkolwiek sytuacji społecznej i obyczajowej rani człowieka i dzieli – powiedział biskup.

Uroczystość zakończył mini recital Konstantego Wileńskiego.

Zapraszamy do odwiedzenia wystawy „Abraham i Franciszek” i na chwilę refleksji w Pokoju Błogosławieństw, gdzie będzie można zostawić swoje błogosławieństwo. Kartki te będą wysyłane do Jerozolimy i trafią do w szczeliny prawdziwej Ściany Płaczu.