27 stycznia spotkaliśmy się pod kielecką Menorą. W ramach uroczystości, uczestnicy zapalili znicze, oddając hołd ofiarom hitlerowskich zbrodni, w tym 20 tysiącom kieleckich Żydów. Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach stanowi nasz moralny obowiązek, a o tym przypominała również akcja plakatowa przygotowana we współpracy z Urzędem Miasta Kielce. Plakaty zawierały cytat z przemówienia Mariana Turskiego, byłego więźnia obozu zagłady Auschwitz: „Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana”.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, aby uczcić pamięć Żydów zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Data 27 stycznia, gdy oddziały Armii Czerwonej wyzwoliły więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, symbolizuje symboliczny koniec ludobójstwa, w trakcie którego zginęło około 6 milionów Żydów.
Mendel Pasternak opisywał Żydów idących do komór gazowych wołających „Pamiętajcie nas”, Sara Rajzen w swoim wierszu pisała „Nie zapomnijcie nas, pamięci naszej strzeżcie”
I to właśnie chcemy robić. Chcemy pamiętać o tych sześciu milionach ofiar Zagłady, gdyby było to możliwe – o każdym z nich z imienia i nazwiska. Z historii jego długiego lub bardzo krótkiego życia.
Chcemy pamiętać nie tylko ich śmierć, choć to z jej powodu tutaj się dzisiaj spotykamy, ale także to, że chodzili tymi ulicami. Tu się rodzili, kochali, marzyli, płakali. Tutaj snuli swoje plany na przyszłość, jeszcze nie wiedząc, że dla większości z nich żadnej przyszłości nie będzie.
A teraz – jak w wierszu Ficowskiego poświęconym pamięci Janusza Korczaka – pełno ich nigdzie.
Chcemy też pamiętać po to, by nie stracić czujności, uważności na to jak łatwo język szacunku może zmienić się w język pogardy, od którego już bardzo niedaleko do przemocy i zbrodni.
Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu – Modląc się, zapalając światła, chcemy przywołać pamięć, o tych którzy zostali zamordowani dlatego, że nie pasowali do czyjejś wizji świata a sobie i wszystkim wokół chcemy przypominać gdzie i jak kończy się pogarda i nienawiść do drugiego człowieka.