77. Rocznica pogromu kieleckiego. Relacja

Uroczystości związane z 77. rocznicą pogromu kieleckiego rozpoczęła międzywyznaniowa modlitwa przy grobie ofiar na cmentarzu żydowskim na Pakoszu. Andrzej Białek, wiceprezes Stowarzyszenia, mówił o podwójnym wymiarze odnowionego w 2010 roku grobu: przełamana gwiazda Dawida mówi o tragicznym końcu wspólnoty kieleckich Żydów, zaś głaz z Jerozolimy jest symbolem nadziei.

– Bardzo ważne, że jesteśmy tu razem. Nie możemy zmienić tego, jak było, możemy zmienić to, w jaki sposób pamiętamy, żałujemy, modlimy się razem – powiedział Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich, wprowadzając do modlitwy. Z kolei ks. Hieronim Wróblewski, sekretarz Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem, odczytał słowa abp. Grzegorza Rysia, przewodniczącego tego komitetu, skierowane do uczestników uroczystości. – Obchodząc kolejną rocznicę wydarzeń, które na długie lata stały się przeszkodą w relacji dwóch narodów, zamieszkujących od setek lat jedno miejsce, pokładamy nadzieję w Bogu, że to On da zbawienie umarłym, a nam przywróci pokój, a Polsce imię, którym pierwsi Żydzi je nazywali: „Polin” – „tutaj możesz odpocząć” – napisał arcybiskup. Modlitwę odmówili również rabin Łodzi Dawid Szychowski, o. Maciej Biskup, ks. Rafał Dudała i reprezentujący biskupa kieleckiego ks. Jacek Kopeć.

Druga część uroczystości to Marsz Pamięci i Modlitwy, który rozpoczął się przy pomniku „Menora”. Małgorzata Kowalewska, wiceprezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach przypomniała, że jak co roku przychodzimy pod kamienicę przy ul. Planty 7, by przywołać z mroku imiona i nazwiska ofiar pogromu. – Ludzi, którzy przeżyli koszmar wojennych dni i znaleźli tutaj śmierć z rąk swoich sąsiadów. Przywołujemy z niepamięci tę niewygodną i trudną prawdę, żeby nie zapomnieć, żeby się nie przyzwyczaić – apelowała.

Przy pomniku przemawiali także Bogdan Wenta, prezydent Kielc, ambasador Izraela J. E. Jaakow Liwne, Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich i przewodniczący Gminy Żydowskiej w Katowicach Włodzimierz Kac. – Kilkudziesięciu Żydów zostało zamordowanych, tym razem przez swoich sąsiadów. Dlatego że byli Żydami. Było to wydarzenie dramatyczne dla Żydów, którzy przetrwali Holocaust, dla Żydów, którzy mieszkali w Polsce i w Kielcach. Zrozumieli, że Polska nie jest krajem, w którym mogą dalej żyć – powiedział ambasador Liwne. Włodzimierz Kac podkreślał, że historia pogromu pokazuje, jakie mogą być skutki plotek i „fake news’ów”, czego powinniśmy być szczególnie świadomi w obecnej sytuacji międzynarodowej.

Następnie uczestnicy uroczystości przeszli pod kamienicę przy Planty 7, miejsce zbrodni. Tam odczytano w trzech językach inskrypcje nagrobne opisujące wydarzenia sprzed 77 lat oraz nazwiska ofiar. Zgromadzeni zapalili znicze przy tabliczkach z nazwiskami umieszczonych w chodniku przed kamienicą. Aktor Andrzej Cempura odczytał wiersz w związku z tegoroczną rocznicą przez Bogdana Białka, założyciela i do niedawna prezesa Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, który w tym roku po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat nie prowadził Marszu Pamięci i Modlitwy:

Planty 7
przenikali mnie
precyzyjnie
patrzyli
jakby
w dal niedosięgłą
myślą
wyobraźnią
modlitwą
trwaliśmy w ciszy
bez ruchu
Potem zrozumiałem
że nie znaleźliśmy słów
by opowiedzieć
o swoim zdumieniu
gdy ziemia
przykryła krew
a krzyk
ustał…
Bogdan Białek, Kielce, lipiec, 2023