Profesor Zimbardo zaprasza na warsztaty w Kielcach

baner

Stowarzyszenie im. Jana Karskiego zaprasza do udziału w kolejnej edycji warsztatów antydyskryminacyjnych dla nauczycieli, pedagogów, psychologów szkolnych oraz studentów z województwa świętokrzyskiego. Zajęcia prowadzą certyfikowani trenerzy programu Rozumienie Ludzkiej Natury, moduł: „Przezwyciężanie uprzedzeń i dyskryminacji”, którego twórcą jest najwybitniejszy psycholog społeczny, prof. Philip Zimbardo. Na naszą prośbę przesłał specjalne przesłanie do uczestników warsztatów.
 
To niezwykle ważne, by młodzi ludzie pamiętali ten smutny, tragiczny i podły moment w historii Kielc z roku 1946. Nigdy więcej! Nie będzie więcej pogromów! Tak, łatwo to powiedzieć i wywiesić na transparentach. Co jednak z uprzedzeniami i dyskryminacją, która dziś ma miejsce – wobec Romów, Ukraińców, imigrantów – w Polsce, na Węgrzech, we Włoszech i w wielu innych krajach? Musimy się zjednoczyć, by przeciwstawić się uprzedzeniom w każdej formie i stawić czoła dyskryminacji, która każdego dnia obniża jakość życia wielu ludzi na całym świecie.

 


Robię co w mojej mocy, by uczyć młodych ludzi i ich rodziców o nikczemności uprzedzeń i dyskryminacji oraz rozwijać metody i programy szkoleniowe, które pozwolą je przełamywać, a w ich miejsce budować równość, tolerancję i rozumienie piękna różnorodności. Projekt bohaterskiej Wyobraźni powstał w Ameryce, teraz jednak kwitnie w Polsce i innych europejskich krajach – na Węgrzech i we Włoszech. Uczy, by przeciwstawiać się złu, podejmować bohaterskie działanie w trudnych sytuacjach, w obliczu, których stajemy. Z uprzedzeniami i dyskryminacją mamy doczynienia codziennie – w domu, szkole, pracy, społeczności, w biznesie. Musimy je rozpoznawać i przeciwstawiać się im – mądrze, dobrze i zawsze. Nasza nowa lekcja „Przeciwdziałanie uprzedzeniom” jest początkiem drogi w tym kierunku – jeśli tylko nauczyciele z entuzjazmem przekażą zdobytą wiedzę młodym ludziom. Uprzedzenia przynoszą szkodę nie tylko tym, wobec których są skierowane, ale również tym, którzy je żywią, ograniczając ich krytyczne i twórcze myślenie”.

 

Zmieniając uprzedzenia i nienawiść w akceptację różnorodności i współdzielenie człowieczeństwa

 

Pozdrowienia z Ameryki.
Nazywam się Philip Zimbardo, jestem prezesem i założycielem Heroic Imagination Project – HIP [Projekt Bohaterskiej Wyobraźni]. Współpracuję z HIP–Polska, kierowanym przez dr Agnieszkę Wilczyńską, oraz ze Stowarzyszeniem im. Jana Karskiego.
Chcę upamiętnić Żydów, którzy zginęli podczas pogromu 4 lipca 1946 roku w Kielcach, w kamienicy przy ul. Planty 7.
Zanim powiem o lekcjach zaprojektowanych przez zespół HIP, które mają pomóc w przełamywaniu uprzedzeń i kształtowaniu w Polsce nowego pokolenia młodych Bohaterów codzienności, chciałbym przywołać bolesne wspomnienie uprzedzeń i dyskryminacji, które mnie spotkały w dzieciństwie.

 

Wróciłem do domu po półrocznym pobycie w nowojorskim szpitalu dla ubogich dzieci cierpiących na choroby zakaźne, które były wtedy powszechne wśród biednych mieszkańców miasta. Nabawiłem się kokluszu i obustronnego zapalenie płuc. W 1938 roku, kiedy leżałem w szpitalu, nie było jeszcze lekarstwa na te choroby. Dlatego wiele dzieci codziennie umierało. Mnie udało się przeżyć, ale wróciłem do domu bardzo osłabiony i wychudzony. Cieszyłem się jednak, że po tak długim okresie rozłąki wreszcie mogłem być w domu z rodziną. Bardzo też chciałem zaprzyjaźnić się chłopcami z sąsiedztwa. Wtedy stała się straszna rzecz. Kiedy zszedłem na podwórko, spojrzeli na mnie i zaczęli mnie bić i krzyczeć na mnie. Gdy uciekałem, gonili mnie, krzycząc: „BRUDNYŻYDOWSKIBĘKART”. Nie rozumiałem, co mówili. Sytuacja powtarzała się, więc przestałem wychodzić z mieszkania. Któregoś dnia moja mama poprosiła syna dozorcy, Charliego Glassforda, by zabrał mnie w niedzielę do kościoła. Chłopiec odpowiedział: „On nie może iść do kościoła, bo jest Żydem!”. Matka powiedziała mu, że jesteśmy Włochami wyznania rzymsko-katolickiego i powinienem pójść do kościoła. Charlie odpowiedział na to: „Och, pomyliliśmy się. Myśleliśmy, że jest Żydem i dlatego go biliśmy. Wygląda jak Żyd, chudy, z dużym nosem i niebieskimi oczami – na nich wołamy »brudny żydowski bękart«!”

 

Chłopcy ci byli jeszcze dziećmi, mieli 8–10 lat, i już byli rasistami. Prawdopodobnie nauczyli się od rodziców, by nienawidzić i chcieć ranić ludzi, którzy są od nich inni pod względem etnicznym/religijnym. Dodam, że wśród nauczycieli, którzy uczyli mnie w szkole podstawowej, większość stanowili Żydzi. Byli znakomici w pracy z ubogimi dziećmi, takimi jak ja. Gdy dorastałem, moimi przyjaciółmi byli w większości Żydzi – pamiętam ich jako osoby mądre, pracowite, skoncentrowane na nauce, co miało im pomóc wydostać się z ubóstwa i z getta.

 

Kiedy byłem nastolatkiem, moja rodzina przeprowadziła się do południowej Kalifornii. Gdy zacząłem tam naukę w szkole średniej, North Hollywood High – miałem wtedy już 14 lat – stało się coś dziwnego. Zostałem społecznie wykluczony. Gdy zajmowałem miejsce na stołówce, inne dzieci przesiadały się – unikały mnie. Kiedy wchodziłem do klasy, dzieci siadały w innych ławkach. Działo się tak każdego dnia bez jasnego powodu. Czułem się zdezorientowany, zwłaszcza że zawsze byłem bardzo lubiany. W efekcie tego odrzucenia, zacząłem chorować na ostrą astmę, chorobę psychosomatyczną. Z tego powodu, gdy skończyła się szkoła, przeprowadziliśmy się z powrotem do Nowego Jorku. Zanim jednak wyjechaliśmy, zdobyłem się na odwagę i zapytałem kolegę z drużyny baseballowej, dlaczego wszyscy mnie odrzucali, co takiego zrobiłem, że mnie nienawidzili. Wciąż doskonale pamiętam, co odpowiedział: „Nie nienawidzimy cię. Boimy się ciebie.” „Jak to?” – spytałem. „Wiemy, że jesteś z Nowego Jorku i że jesteś Sycylijczykiem. To znaczy, że musisz być związany z mafią. Boimy się ciebie, bo boimy się mafii!”. To kolejny przykład z mojego życia, który pokazuje, że uprzedzenia wyrastają z niewiedzy i szufladkowania ludzi, sprawiającego, że stają się obiektem szyderstwa i odrzucenia. Tym razem doświadczyłem tego ze strony nastoletnich chłopców i dziewcząt w szkole średniej.

 

Przytoczyłem te dwie historie, by zilustrować swoje bezpośrednie zaangażowanie w rozumienie natury uprzedzeń i dyskryminacji oraz wyjaśnić, dlaczego w ramach HIP rozwijamy programy edukacyjne, które mają zapobiegać i przełamywać takie negatywne myślenie i zachowania wobec innych ludzi. Duży wpływ wywarło na mnie także to, czego się dowiedziałem o horrorze Holocaustu od dwóch osób, które go przeżyły i z którymi zaprzyjaźniłem się w ostatnich latach. Profesor John Steiner i dr Edie Eger jako nastolatki przeżyli piekło obozu w Auschwitz. Przeżyli dzięki aktom heroizmu, sami też pomagali innym; wielu członków ich rodzin zostało zamordowanych przez nazistów. Później opowiedzieli mnie i moim studentom, jak udało im się przeżyć – przede wszystkim zachowując wolność umysłu, mimo że ich ciało codziennie poddawano torturom i znieważano na każdy możliwy sposób. Opowiadając swoją osobistą historię, pokazali mi, jak odporny jest ludzki duch. Wcześniej dowiedziałem się o tym z lektury książki Człowiek w poszukiwaniu sensu, w której Viktor Frankl opowiedział swoją historię przetrwania obozu.

 

John Steiner i Edie Eger dzielili się też tym, jak wielką radość czuli po wyzwoleniu i jak bardzo cieszyła ich możliwość rozpoczęcia nowego życia w Ameryce. Oboje po powrocie do swoich domów wyjechali do Stanów. Z ogromnym trudem zatem mogę sobie wyobrazić los około 200 polskich Żydów, którzy przetrwali koszmar życia i śmierci w obozie koncentracyjnym i wrócili do domu, do Kielc, gdzie zamiast powitania ze strony sąsiadów spotkała ich przemoc. Wielu z nich straciło życie. 4 lipca 1946 roku polscy nacjonaliści i komuniści byli posłańcami zła, dopuszczając się tych okrucieństw. Zakładam, że wielu z tych polskich morderców było katolikami, którzy w modlitwie zwracali się do Boga: „i nie wódź nas na pokuszenie, ale zbaw nas ode złego”. Mimo to, ulegli pokusie ślepej nienawiści wobec „Innego”, uosabianego przez Żydów, i dopuścili się zła, mordując niewinnych mieszkańców miasta.

 

To niezwykle ważne, by młodzi ludzie – polska i amerykańska młodzież – pamiętali ten smutny, tragiczny i podły moment w historii Kielc. Nigdy więcej! Nie będzie więcej pogromów! Tak, łatwo to powiedzieć i wywiesić na transparentach. Co jednak z uprzedzeniami i dyskryminacją, która dziś ma miejsce – wobec Romów, Ukraińców, migrantów – w Polsce, na Węgrzech, we Włoszech i w wielu innych krajach? Musimy się zjednoczyć, by przeciwstawić się uprzedzeniom w każdej formie i stawić czoła dyskryminacji, która każdego dnia obniża jakość życia tak wielu ludzi na całym świecie.

 

Robię co w mojej mocy, by uczyć młodych ludzi i ich rodziców o nikczemności uprzedzeń i dyskryminacji oraz rozwijać metody i programy szkoleniowe, które pozwolą je przełamywać, a w ich miejsce budować równość, tolerancję i rozumienie piękna różnorodności. Projekt Bohaterskiej Wyobraźni powstał w Ameryce, teraz jednak kwitnie w Polsce i innych europejskich krajach – na Węgrzech i we Włoszech. Uczy, by przeciwstawiać się złu, podejmować bohaterskie działanie w trudnych sytuacjach, w obliczu których stajemy. Z uprzedzeniami i dyskryminacją mamy do czynienia codziennie – w domu, szkole, pracy, społeczności, w biznesie. Musimy je rozpoznawać i przeciwstawiać się im – mądrze, dobrze i zawsze. Nasza nowa lekcja, „Przeciwdziałanie uprzedzeniom”, jest początkiem drogi w tym kierunku – jeśli tylko nauczyciele z entuzjazmem przekażą zdobytą wiedzę młodym ludziom. Uprzedzenia przynoszą szkodę nie tylko tym, wobec których są skierowane, ale również tym, którzy je żywią, ograniczają ich krytyczne i twórcze myślenie.

 

Jak przypomniał nam Jan Karski, polski bohater z czasów II wojny światowej, możemy zmienić świat i uczynić go lepszym, bezpieczniejszym i bardziej ludzkim miejscem dla każdego, jeśli tylko wspólnie stawimy czoła złu. A ja dodam jeszcze, że możemy ten cel osiągnąć, pracując w grupach, tworząc drużyny bohaterów – tak jak zrobiła to Irena Sendlerowa, ratując tysiące żydowskich dzieci przed zagładą w Getcie Warszawskim. Nie dokonała jednak tego sama, lecz z pomocą siatki 20 zwykłych bohaterów, innych Polaków, którzy dokonali niezwykłych czynów dla dobra świata. Sławimy zatem heroizm Jana Karskiego, heroizm Ireny Sendlerowej, a przede wszystkim heroizm kolejnego pokolenia młodych Polaków.
Bardzo dziękuję. Do zobaczenia wkrótce!

 

Tłum. Agnieszka Chrzanowska

 

 Obejrzyj wystąpienie prof. Ph. Zimbardo:  https://www.youtube.com/watch?v=QKqyugqCPg8

Tłumaczenie przesłania prof. Zimbardo na stronie warsztatów http://warsztaty.jankarski.org.pl/prof-zimbardo/

 

Wszystkich zainteresowanych prosimy o wypełnienie karty zgłoszeniowej i dostarczenie do Instytutu (biuro@jankarski.org.pl, ul. Planty 7, 25-508 Kielce) do dnia 11 września 2015. Liczba miejsc jest ograniczona.
 
Przesłanie profesora Zimbardo do uczestników kieleckich warsztatów:

 

KARTA ZGŁOSZENIOWA

 

 

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.