Droga Kielecka, czyli duchowość, dialog, pojednanie

muzeum_2male

Krótka historia kieleckich Żydów

 

Początek historii kieleckich Żydów to rok 1862. Wtedy rosyjski car wydał ukaz emancypacyjny, który przyznawał Żydom swobodę w wyborze zamieszkania i prowadzenia działalności gospodarczej. Wcześniej Żydzi nie mogli osiedlać się w Kielcach, ze względu na sprzeciw biskupów, a także mieszczan kieleckich. Zakaz ten jednak nie zawsze był przestrzegany i nieliczni Żydzi zamieszkiwali jednak w mieście (np. w 1918 roku było ich dziewięciu). Żydzi wykorzystali otwarcie miasta dla osadników żydowskich.

 

W 1872 roku Kielce zamieszkiwało 505 Żydów, pod koniec XIX wieku było ich około trzech tysięcy. Rozwój żydowskiej społeczności Kielc nabrał nowego rozmachu po 1905 roku, kiedy do miasta przeniosło się wielu mieszkańców zniszczonych pożarem Chęcin. Liczną grupę przybyszów stanowili chasydzi, których przywódcą był Chaim Horowic. W 1939 roku mieszkało w Kielcach blisko 19 tysięcy Żydów na ogólną liczbę 68 tysięcy mieszkańców.

 

Dumą kieleckich Żydów była synagoga posadowiona przy ulicy Nowowarszawskiej 17, na działce ufundowanej przez Mojżesza Pfeffera. Poza synagogą na terenie miasta znajdowało się wiele sztibli (chasydzkich) lub beith ha-midraszy, czyli prywatnych domów modlitwy, na ogół w podworcach kamienic należących do Żydów i przez nich zamieszkałych.

 

Stosunki polsko-żydowskie do 1939 roku układały się tak, jak w większości miast polskich, w których Żydzi stanowili liczącą część mieszkańców. Były przykłady znakomitego współistnienia gospodarczego czy społecznego, były także napięcia, przypadki niechęci czy wręcz wrogości, wzajemnych oskarżeń, nieporozumień. Zdarzały się bojkoty sklepów żydowskich, na ogół nieudane, napady na tle antysemickim, a w 1918 roku, wskutek nieporozumienia, doszło nawet do gwałtownych wystąpień przeciwko Żydom.

 

Zagłada Żydów kieleckich

 

W momencie wkroczenia Niemców do Kielc (5 września 1939 roku) w mieście przebywało ok. 20 tysięcy Żydów. Poza stałymi mieszkańcami byli to przybysze z różnych okolicznych miasteczek i wsi, którzy szukali w większym mieście schronienia. Od końca listopada 1939 roku Niemcy zaczęli zwozić do Kielc ludzi z różnych stron Polski, a w następnych latach także z zagranicy, głównie z Niemiec i Czechosłowacji. W marcu 1940 roku w mieście mieszkało już ponad 25 tysięcy Żydów. Rok później, 12 kwietnia 1941 roku, do Kielc dotarł transport ok. tysiąca Żydów z Wiednia.

 

Niemiecki starosta miejski 31 marca 1941 roku wydał rozporządzenie o utworzeniu getta – specjalnej dzielnicy przeznaczonej wyłącznie dla Żydów. Na ten cel przeznaczono 0,46 km2, co stanowiło około 1,1 proc. powierzchni ówczesnego obszaru miasta. Getto było oddzielone zasiekami z drutu kolczastego, gdzieniegdzie stał drewniany płot. Oficjalna racja żywnościowa na jedną osobę wynosiła 130 gramów na dwa dni. W ciągu roku z głodu, chorób i wycieńczenia zmarło około czterech tysięcy ludzi.

 

W dniach 20-24 sierpnia 1942 roku Niemcy zamordowali 21 tysięcy ludzi w obozie zagłady w Treblince. Ponad 1500 osób zabili na ulicach Kielc. Mordowali przede wszystkim starców, chorych, dzieci. Nad Silnicą rozstrzelali dzieci z sierocińca. Część z nich zabijali, wyrzucając przez okna. Na placu obok synagogi rozstrzelali co najmniej 30 kobiet w ciąży, którym wcześniej nakazali rozebrać się do naga i klęknąć.

 

Wśród 28 tysięcy ludzi, których w różnym czasie osadzono w kieleckim getcie, wojnę przeżyło 400 osób, czyli 1,5 proc. Wśród nich było zaledwie stu kielczan. Wielu ocalonych zachowało złe wspomnienia o Kielcach i o chrześcijańskich kielczanach. Lista Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, tworzona przez jerozolimski Instytut Yad Vashem, obejmuje kilkudziesięciu mieszkańców naszego miasta i najbliższych okolic. W getcie działała grupa oporu współpracująca z Armią Krajową. Od żołnierzy AK żydowscy bojowcy otrzymywali broń, szykowali powstanie. Wskutek zdrady wszyscy zostali aresztowani i zamordowani.